×

Co się dzieje w naszym mózgu, gdy człowiek weźmie psychodeliki?

Co się dzieje w ludzkim mózgu, gdy do krwi dostają się substancje psychoaktywne? Cóż, nasz organ znajdujący się w czaszce nie ma wtedy lekko.


Definicja psychodelików

W ostatnich latach coraz częściej do łask wracają środki psychoaktywne, które mają stanowić element leczenia pacjentów m.in. marihuana. To spora zmiana, albowiem od lat 70. ubiegłego wieku wszelkie środki, które oddziaływały na ludzki mózg lub zaburzały jego pracę, równano z narkotykami.

Teraz przyjmuje się, że psychodelikiem jest środek, który oddziałuje z receptorem serotoniny, czyli hormonem szczęścia, bez zbytniego odciążenia organizmu oraz nie uzależnia pacjenta. Zwykle wywołują także zmiany percepcji (świadomości), sposobu myślenia oraz sposobu odczuwania emocji.

Takie środki nazywa się „klasycznymi psychodelikami”. W Polsce funkcjonuje Polskie Towarzystwo Psychodeliczne, którego celem jest zbieranie realnych badań względem tych środków oraz popularyzacja ich stosowania w nauce czy medycynie.

Jak oddziaływają one na mózg człowieka?

Od kilku lat mapowany jest mózg pod wpływem różnych środków psychodelicznych. Wyniki są zaskakujące, albowiem powodują one, że regiony, które normalnie nie miałyby ze sobą wiele wspólnego, nagle zaczynają wchodzić w interakcje. To prawdziwy „wybuch komunikacyjny”. 

Jednakże takie przeciążenie sieci neuronowym powodują, że zwykle po jakimś czasie po spożyciu następuje degeneracja tych połączeń. Wpływa to także na połączenia, które kontrolują codzienne poznawanie i wzorce myślowe. Taką siatkę połączeń nazwano default mode network w skrócie DMN.

Naukowcy zauważyli, że osoby zażywające LSD mają tendencję do rozpadu DMN, co z kolei objawia się zaburzeniami ego czyli swojego jestestwa. Skutkiem tego jest to, że tracą oni zdolność do uświadomienia sobie, że są osobą, odrębnym bytem funkcjonującym na tym świecie, który jest oddzielony od otaczającego ich świata.

Skuteczna forma leczenia

Co ciekawe DMN wchodzi w reakcje także z alkoholem czy z marihuaną, jednakże w nie tak dużym stopniu, jak psychodeliki. Pomimo negatywnych skutków naukowcy zauważyli także, że LSD powoduje wzrost łączności w sieci somatosensorycznej mózgu. Ta sieć odpowiedzialna jest za wszelkie bodźce zewnętrzne jak dotyk czy funkcje motoryczne.

Jak zauważają naukowcy, kluczowa jest tutaj dawka. Badania wykazały, że neurony na szalce Petriego mają tendencję do tworzenia większej liczby połączeń po dodaniu do nich mieszanki LSD.

Obecne badania skupiają się na odpowiednim doborze dawki, które mogłyby przynosić pozytywne skutki w leczeniu pacjentów z różnymi zaburzeniami.

Efekty psychodelików są jednym słowem bardzo złożone i dotyczą wielu unikatowych mechanizmów w ludzkim ciele. Dlatego minął kolejne lata, zanim naukowcom uda się wykorzystać te środki w pełnowymiarowym leczeniu.


Źródła: www.iflscience.com, americanaddictioncenters.org, lighthouse.mq.edu.au, swps.pl, www.nature.com, psychodeliki.org, www.cell.com
Fotografie: Pixabay, Wikipedia

Mateusz Zelek

Fan zoologii, paleontologii oraz technologii. W wolnych chwilach zapalony gracz gier wideo, ale nie pogardzi też dobrą książką.

Może Cię zainteresować