Rybak z Rosji dokumentuje zdumiewające stwory zamieszkujące odmęty oceanu. Fascynują i przerażają
Roman Fedortsov pochodzi z Rosji i jest rybakiem dalekomorskim. Jak sama nazwa wskazuje, swoje rachunki opłaca łapiąc morskie stworzenia.
Podróże rybaka
Fedortsov głównie łowi ryby, które mają trafić na nasze talerze, jednak w swoim pobocznym projekcie dokumentuje zdumiewające, dziwaczne, a czasem naprawdę przerażające stwory zamieszkujące głębiny oceanu.
Niezwykłe istoty zwykle zostają złowione zupełnie przypadkiem, jednak konto na Instagramie wypełnione zdjęciami osobliwych stworów cieszy się zdumiewającą popularnością. Sami zobaczcie dlaczego:
Malacosteus
Dziwne stwory
Podczas swoich długich i niewątpliwie wyczerpujących podróży, Fedortsov dzieli się niezwykle fascynującymi stworzeniami, które udało mu się złowić. W ciągu kilku lat działalności zgromadził całkiem sporą publiczność zainteresowaną morskim życiem.
Fedortsovowi udało się schwytać całkiem sporo bardzo rzadkich i równie tajemniczych gatunków. Zawartość jego konta bardziej sugeruje, że jest poszukiwaczem przygód lub fotografem National Geographic, a nie skromnym rybakiem z Murmańska.
Osobliwy dorsz
Podróż w głębiny oceanu
Dzięki zdjęciom publikowanym przez Fedortsova, mamy okazję przyjrzeć się wielu osobliwościom i docenić różnorodność życia na Ziemi. Choć niektóre faktycznie przyjmują dość przerażające formy, nie da się zaprzeczyć, że podróż przez konto rybaka jest niezwykle fascynująca.
Wszystkie stwory z filmów sci-fi istnieją nie tylko na ekranie. Okazuje się, że niektóre z nich mogą skrywać się w odmętach oceanów, choć zdecydowanie spokojniej śpimy wiedząc, że znajdują się daleko od nas.
Ambophthalmos angustus
Różnica w ciśnieniu
Zębate ryby, pełzające stwory, ryby z wyłupiastymi ślepiami, istoty przypominające kosmitów – wszystko to możemy spotkać na Ziemi, choć w tym przypadku trzeba wiedzieć gdzie. Warto jednak dodać, że wszystkie te osobliwości mogą nieco zmienić wygląd tuż po wyłowieniu.
Wszystko przez skrajne różnice w ciśnieniu otoczenia między słabo oświetloną „strefą zmierzchu” oraz „strefą otchłani” i powierzchnią. Organizmy, które zostały schwytane w morskich odmętach mogą przybierać dziwne kształty zaraz po wyłowieniu, ponieważ gaz i płyny w ich tkankach gwałtownie się rozszerzą.
Podwodne wyprawy
To właśnie jeden z powodów, dla których stwory zaprezentowane przez Fedortsova mają groteskowy wygląd i amorficzne ciała. Z pewnością jednak w naturalnym środowisku wyglądają równie osobliwie.
Naukowcy, którzy pragną zbadać naturalną fizjologię organizmów głębinowych muszą obserwować te stworzenia w ich naturalnym środowisku. Nowoczesna technologia i sprytne pojemniki rozprężające znacznie to ułatwiają, jednak do zbadania wciąż pozostało bardzo wiele. Każda ekspedycja skutkuje odkryciem wielu nowych gatunków.