Sztuczna inteligencja będzie bronić sprawy w sądzie. To pierwszy taki przypadek
Po raz pierwszy w historii sztuczna inteligencja będzie bronić sprawy w sądzie. To z pewnością nieoczekiwany obrót spraw i krok w nową erę.
Chatbot prawnik
Pierwszy na świecie bot-prawnik podpowie oskarżonemu, jak najlepiej argumentować przeciwko mandatowi za przekroczenie prędkości, gdy rozprawa odbędzie się w przyszłym miesiącu. Chatbot został stworzony przez startup DoNotPay.
Sztuczna inteligencja aka adwokat będzie działać na telefonie i za pomocą słuchawek dostarczy oskarżonemu podpowiedzi. Przełomowa sprawa ma na celu przetestowanie usług DoNotPay. Firma zobowiązała się zapłacić za wszelkie poniesione koszty, jeśli SI nie wygra sprawy.
Choć może to brzmieć jak przyszłość rozpraw sądowych, jest pewien haczyk, telefony komórkowe i słuchawki zwykle nie są dozwolone na salach sądowych. W tym przypadku jednak przesłuchanie odbędzie się w miejscu, które uzna słuchawki za „aparat słuchowy”.
SI na sali rozpraw
DoNotPay wystartował w 2015 roku jako start-up z chatbotem, którego celem była pomoc w uniknięciu płacenia kar za opóźnienia. Od tego czasu firma przeszła na sztuczną inteligencję po szybkim postępie technologicznym, który miał miejsce w postaci GPT-3 OpenAI.
Przedsiębiorstwo twierdzi, że chatbot pomógł już w 3 milionach drobnych spraw w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. Będzie to jednak pierwszy raz, kiedy sztuczna inteligencja zostanie prawnikiem na sali sądowej.
Wydaje się, że w ciągu jednego krótkiego okresu sztuczna inteligencja szybko wdarła się do prawa w różnych rolach, a to z pewnością będzie dopiero początek. W przyszłym miesiącu dowiemy się, jak poszła obrona.