Oto urocza Elizabeth Ann. Jest pierwszą na świecie sklonowaną fretką czarnonogą
Cuda nowoczesnej technologii nie przestają zdumiewać. Wystarczy kilka procesów, by tworzyć klony żywych istot.
Klonowanie
Naukowcy klonowali już prawie wszystko – od komórek i tkanek, aż po złożone organizmy, jak choćby słynna owca Dolly. Efektem końcowym jest okaz dzielący kod genetyczny co do litery, będący dokładną repliką bytu biologicznego, z którego został stworzony.
Klonowanie może okazać się kluczowe w przypadku zagrożonych gatunków. Jednym z nich są fretki czarnonogie. Celem ambitnego projektu jest zwiększenie różnorodności biologicznej tego uroczego gatunku.
Naukowcy stworzyli klona fretki, która zmarła ponad 30 lat temu. Materiał genetyczny potrzebny do stworzenia klona został pobrany od fretki o imieniu Willa, co doprowadziło do stworzenia genetycznej kopii – Elizabeth Ann.
Fretki czarnonogie
Nietypowy projekt jest wynikiem współpracy naukowców z wielu organizacji. Głównym celem jest pokonanie przeszkód genetycznych, które utrudniają odbudowę populacji fretek czarnonogich.
Przyszłość gatunku jest zagrożona, jeśli w puli ocalałych nie będzie wystarczającej różnorodności genetycznej. Dodanie klonu z genami zmarłego zwierzęcia zmniejsza ryzyko wystąpienia problemów zdrowotnych związanych z chowem wsobnym.
Kojarzenie krewniacze często prowadzi do wielu dolegliwości i szeregu problemów zdrowotnych, które zwykle występują u psów „czystej krwi” lub potomstwa urodzonego z kazirodztwa.
Cel projektu
Całe przedsięwzięcie brzmi trochę dziwacznie, ale biorąc pod uwagę, że wszystkie istniejące fretki czarnonogie pochodzą z zaledwie siedmiu osobników, projekt zaczyna nabierać więcej sensu.
Do stworzenia Elizabeth Ann została wybrana Willa, gdyż była to jedna z ostatnich fretek czarnonogich schwytanych na wolności. Najważniejsze jednak, że jest ona spoza grona siedmiu pozostałych na świecie osobników.
Sklonowanie Wili jest niebywale ważne w kwestii przywrócenia różnorodności puli genów. Samo klonowanie oczywiście nie ożywi gatunku, ale bez wątpienia pomoże ustabilizować populację. Jednocześnie trwają prace nad przywróceniem siedlisk naturalnych tych zwierząt.
