Smażona woda, czyli wegańska przekąska, która potencjalnie może cię zabić
Gorący trend kulinarny powraca i jest znacznie bardziej niebezpieczny, niż może wydawać się na początku.
Smażona woda
Kulinarne ciekawostki w ostatnim czasie opanowują media społecznościowe i choć wszyscy jesteśmy znudzeni własnym jedzeniem, kiedy brakuje nam pomysłów, są pewne granice, których zdecydowanie nie należy przekraczać.
Pomysł ze smażeniem wody po raz pierwszy pojawił się w 2016 roku, kiedy samozwańczy szef kuchni Jonathan Marcus na YouTube postanowił przetestować przepis. Nie uważał jednak, by był to zbyt dobry pomysł.
Dziwaczny trend
Właściwie Marcus smażył wodę na głębokim oleju na potrzeby cyklu „głupich rzeczy, których nikt nie potrzebuje”. Przede wszystkim był ciekawy, czy to w ogóle możliwe. O dziwo, okazało się, że tak.
Do przygotowania smażonej wody użył alginianu wapnia, który pełnił funkcję membrany, co umożliwiło panierowanie. Podczas gotowania ostrzegł wszystkich widzów, by takimi rzeczami nie zawracali sobie głowy.
@trendychef_DEEP FRIED WATER ? What Should I Deep Fry Next? #water #friedwater #tiktokfood #foodie #science #fyp♬ Just Water – Bryansanon
Jest to potencjalnie bardzo niebezpieczne. Jeśli woda wycieknie podczas smażenia w gorącym oleju, może eksplodować i wszędzie rozpryskiwać gorący olej. Nie próbuj bez odpowiednich środków ostrożności. Nie spożywać do ostygnięcia. Nie smakuje też szczególnie dobrze. – wyjaśniał Marcus
Niebezpieczna przekąska
Mamy rok 2022 i wielki powrót smażonej wody reklamowanej jako wegańska przekąska. YouTube i TikTok pełen jest porad dotyczących przygotowania. Warto jednak podkreślić, że nikt nie robi tego dla smaku.
Mimo wszystko lepiej nie próbować robić tego w domu. Jeśli membrana i bułka tarta pękną, woda ekspresowo się rozszerzy i wyprze olej. Tutaj sprawy mogą się skomplikować – powstanie wielka i potencjalnie zagrażająca życiu kula ognia.
