Nasze sny w trakcie pandemii znacznie się zmieniły, ujawnia najnowsze badanie
Nasze codzienne życie i problemy, z którymi się borykamy ma ogromny wpływ na nasze sny. Ta kwestia od dawna fascynuje naukowców.
Sny w czasie pandemii
Nowe badania rzucają trochę światła na to, jak trwająca pandemia koronawirusa zmieniła nasze codzienne nawyki, a tym samym to, o czym śnimy. Sny uważane są za naturalną kontynuację tego, co dzieje w naszym życiu.
Jak się okazuje, gniew, smutek i niepewność na dobre wkradły się do naszej codzienności. Badanie pokazało także, że wraz z postępem pandemii pojawiło się silne powiązanie z tematami, jak skażenie i czystość, co jest kwestią dość interesującą.
Wyniki te potwierdzają hipotezę, że sny pandemiczne odzwierciedlają cierpienie psychiczne, strach przed zarażeniem i ważne zmiany w codziennych nawykach, które bezpośrednio wpływają na socjalizację. – wyjaśniają naukowcy
Zmiana nawyków
Nowe badania pozwalają naukowcom dowiedzieć się, jak dystans fizyczny, ograniczenia, nowa codzienność, a nawet nieustanne mycie rąk wpływa na nasze sny. Zespół przeanalizował 239 raportów od 67 różnych osób.
Część kwestionariuszy wypełniono przed wprowadzeniem blokad związanych z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Po ogłoszeniu ograniczeń ponownie poproszono uczestników o wypełnienie ankiety opisującej sny.
Statystycznie nastąpił istotny wzrost liczby słów związanych ze złością i smutkiem w snach podczas pandemii. Okazało się także, że znacznie częściej śnimy o kwestiach związanych z czystością i zanieczyszczeniem.
Odzwierciedlenie obaw
Sny w trakcie pandemii odnosiły się głównie do poczucia czystości. Co ciekawe, nie nastąpił znaczący wzrost snów związanych z chorobą lub śmiercią. Jednak raport ze snów „odzwierciedla zbiorowe traumatyczne przeżycie, jak to często ma miejsce podczas epidemii, wojen i klęsk żywiołowych”.
Zespół skupił się na zmianie codziennych nawyków związanych z ograniczeniami, a nie samych obawach związanych z chorobą lub śmiercią. Może to wynikać także z faktu, że dane zebrano na wczesnym etapie pierwszej fali.
Nowa rzeczywistość
Nic dziwnego, że nowa rzeczywistość, w której nie każdy z nas potrafił się odnaleźć sprawiła, że zmieniły się nasze sny. Naukowcy od dawna uważają, że sny są odzwierciedleniem naszych doświadczeń i emocji. Śledzenie tych zmian w konkretnych okolicznościach pomaga jednak zrozumieć wiele kwestii.
W trakcie pandemii wiele osób skarżyło się na różne problemy ze snem. Zespół zauważa, że może to być spowodowane zaburzeniami harmonogramu i rytmu dobowego oraz faktem, że pod koniec każdego dnia mamy znacznie więcej do „przetrawienia”.
Ogólnie rzecz biorąc, nasze wyniki są zgodne z hipotezą, że sny w okresie blokady odzwierciedlają wyzwania związane z przebudzeniem, jakie stwarza pandemia COVID-19. – podsumował zespół