Oto Stuckie, pies, który utknął w drzewie na prawie 50 lat. Przypadkiem znaleziono jego mumię
Okazuje się, że wcale nie trzeba być archeologiem, by znaleźć mumię. Jak to z tego typu odkryciami bywa, tym razem również zadecydował przypadek.
Wycinka drzew
Pracując jako drwal, możesz natrafić na różne rzeczy. Ptasie gniazda, przedmioty tkwiące w gałęziach drzew, zmumifikowane psy. Cóż, to ostatnie było dość sporym zaskoczeniem. Ścięte drzewo ze zmumifikowanym psem omal nie zostało przerobione na ściółkę.
Psia mumia
Pracownicy Georgia Kraft Corp. w latach 80-tych pracowali w zagajniku dębów, kiedy dokonali tak zadziwiającego odkrycia. Po odcięciu wierzchołka drzewa i załadowaniu go na ciężarówkę, jeden z członków zespołu spojrzał na pień. Ze środka spoglądały na niego idealnie zmumifikowane szczątki psa z obnażonymi kłami. Mini zawał serca gwarantowany.
Fatalne polowanie
Natychmiast wezwano ekspertów, którzy doszli do wniosku, że był to pies myśliwski, który jeszcze w latach 70-tych ścigał małe zwierzątko jak wiewiórka. Przez szczeliny między korzeniami próbował dostać się do wnętrza drzewa i tam został już na zawsze. Choć martwy, nie został zapomniany.
Z pozycji psich łap, specjaliści wywnioskowali, że usilnie próbował wspinać się wyżej, a tam robiło się coraz ciaśniej. W końcu okazało się, że nie ma drogi powrotu i drzewo stało się śmiertelną pułapką.
Jak to możliwe?
W normalnych warunkach martwy pies szybko ulegnie rozkładowi lub zostanie zjedzony przez inne zwierzęta. Jednak w tym przypadku pusty pień chronił czworonoga przed innymi zwierzętami. Mało prawdopodobne, by cokolwiek mogło go tam dosięgnąć, a ze względu na wysokość, raczej trudno było go wyczuć.
Oprócz tego, rodzaj drzewa, w którym znaleziono psa, ma wyjątkowe właściwości sprzyjające naturalnemu procesowi mumifikacji. Bukowce Quercus montana zawierają garbniki używane do wyprawiania i obróbki skór zwierzęcych, by te nie ulegały rozkładowi. Substancje z wnętrza drzewa uniemożliwiły gnicie psich zwłok.
Również suche środowisko wewnątrz pnia zapewniało schronienie przed żywiołami i zasysało całą wilgoć. Wewnątrz drzewa wytworzył się pewien rodzaj efektu próżni, co dodatkowo przyczyniło się do doskonałego zachowania psa.
Stuckie
Psią mumię pieszczotliwie nazwano Stuckie. Obecnie znajduje się w muzeum Southern Forest World, gdzie nadal rezyduje w swoim leśnym grobowcu.