Naukowcy przeprowadzili symulację życia na Marsie, a wyniki okazują się niepokojące
Kolonizacja Marsa jest niebywale szaloną, a jednocześnie ekscytująca koncepcją.
Kolonizacja Marsa
Niewykluczone, że wkrótce zobaczymy, jak ludzie po raz pierwszy stawiają stopę na innej planecie. Wyścig kosmiczny trwa, więc można odnieść wrażenie, że długoterminowa obecność człowieka na Księżycu lub Marsie jest po prostu nieunikniona.
Do pokonania pozostaje jednak wiele przeszkód. Naukowcy nie mają pojęcia, jak zespół astronautów poradzi sobie prawie 380 milionów kilometrów od domu. Czy będą współpracować? A może nastanie anarchia i powstanie autonomiczna kolonia?
Życie na innej planecie
Rosyjscy naukowcy starają się odpowiedzieć na powyższe pytania. Umieścili grupę osób w zamkniętej symulacji marsjańskiego środowiska, zanim wydadzą miliardy na prawdziwą misję kosmiczną.
Projekt SIRIUS (Scientific International Research In Unique terrestrial Station) jest próbą zrozumienia psychologii astronautów podczas długich lotów kosmicznych. Dotychczasowe wyniki opublikowano we Frontiers in Physiology.
120-dniowe eksperymenty izolacyjne zostały zaprojektowane w celu symulacji zespołu w środowisku pozaziemskim. Wyniki potwierdziły obawy – odosobnienie i opóźnienia w komunikacji sprawiły, że astronauci oderwali się od kontroli misji i stali się niemal autonomiczni.
Symulacja środowiska
Wcześniejsze symulacje Mars-500 sugerowały, że gdy astronauci wyruszą w podróż, istnieje duża szansa, że zaczną odłączać się od kontroli misji, zmniejszając liczbę sytuacji, o których będą zgłaszać.
By potwierdzić wyniki, ponownie przeprowadzono symulacje międzynarodowej załogi. Naukowcy chcieli sprawdzić, w jaki sposób uczestnicy komunikowali się i jak dobrze ze sobą współpracowali.
Rozpoczęto od procedury startu. Po wylądowaniu w niegościnnym środowisku specjalistycznego ośrodka szkoleniowego załoga została zamknięta w kapsułach, otrzymała minimalne racje żywnościowe i zaopatrzenie. Rozpoczęła się izolacja.
Niepokojące wyniki
Z początku załoga nieustannie komunikowała się z centrum kontroli misji. Jednak w miarę dostosowywania się do warunków, uczestnicy przestali polegać na zaleceniach i stawali się coraz bardziej autonomiczni.
Fakt, że załoga była w stanie wziąć sprawy w swoje ręce, z pewnością jest pozytywem. Jednak odłączenie od kontroli jest niepokojącym zjawiskiem. Możliwe jednak, że odchylenia między grupami i jednostkami wynikają wyłącznie z różnic indywidualnych.
Obecnie trwa kolejny eksperyment projektu SIRIUS, a naukowcy mają nadzieję, że tym razem wyniki okażą się nieco bardziej obiecujące.