Topniejący lodowiec w Alpach Szwajcarskich ujawnił wrak samolotu i szczątki dwóch osób
Wiele alpejskich lodowców znika i ujawnia tragiczne wydarzenia z przeszłości.
Katastrofa lotnicza
Topniejące lodowce w Alpach Szwajcarskich odsłoniły szczątki historycznej katastrofy lotniczej, a także zwłoki dwóch osób, które nie są związane z rozbitą maszyną. Na chwilę obecną śledztwo jest w toku.
Części samolotu należą do lekkiej maszyny, która rozbiła się w górach ponad 50 lat temu. Wrak Piper Cherokee o rejestracji HB-OYL rozbił się w tym miejscu 30 czerwca 1968 roku. Szczątki znaleziono 4 sierpnia w kantonie Wallis.
Na pokładzie samolotu znajdował się nauczyciel, lekarz i mały chłopiec z Zurychu. Ciała zostały odzyskane krótko po katastrofie, ale wrak pozostał ze względu na bezlitosne warunki w górach.
W czasie wypadku, ponad 50 lat temu, techniczne środki do odzyskania wraku samolotu w trudnym terenie były ograniczone. Ze względu na topnienie lodowców, szczególnie latem, możliwe jest, że inne fragmenty lub fragmenty wraku mogą zostać uwolnione z lodu.
Ludzkie szczątki
Ze względu na rosnące w okolicy temperatury, okolica się zmienia, a wiele alpejskich lodowców topnieje i cofa się, ujawniając przykre wydarzenia z przeszłości. Dwóch francuskich wspinaczy natknęło się na ludzkie szczątki.
Ciało znaleziono w południowym kantonie Valais, w tym samym regionie, w którym odkryto katastrofę lotniczą. Trudno stwierdzić, jak długo szczątki znajdowały się w górach, tożsamość nie jest znana.
Tragiczne wydarzenia
Ubrania w neonowym kolorze sugerują lata 80-te. Ciało jest zmumifikowane i lekko zniszczone, ale nadal kompletne. Druga ofiara została znaleziona na lodowcu Stockji w pobliżu ośrodka narciarskiego Zermatt. Tożsamość również pozostaje tajemnicą.
Lokalne władze badają sprawę i mają nadzieję zidentyfikować ciała na postawie przedmiotów znalezionych na miejscu i, jeśli to możliwe, dowodów DNA.
