Teraz możesz zaszczepić się przeciw COVID-19 w zamku Drakuli i przy okazji trochę pozwiedzać
Rumuński rząd wymyślił ciekawy sposób, by zachęcić społeczeństwo do szczepienia przeciwko COVID-19. Teraz dawkę można przyjąć w zamku w Branie, który uchodzi za siedzibę Drakuli.
Ciekawe rozwiązanie
Rząd zauważył niechęć społeczeństwa do przyjmowania szczepionek, choć na rynek wprowadzono je nieco szybciej w porównaniu z sąsiadami. Raport GLOBSEC ujawnił, że pomimo kampanii, odsetek chętnych osób wzrósł tylko o 1 punkt procentowy od października 2020 roku.
Nowy podejście zachęca, by wybrać się z całą rodziną na wycieczkę, a przy okazji się zaszczepić. Odwiedzający zamek w Branie bezpłatnie mogą przyjąć dawkę preparatu, a także zwiedzić muzeum tortur (i dźganie igłą wydaje się mniej straszne).
Kampania szczepień
W zamku szczepienia mają odbywać się przez cały miesiąc. Można przychodzić bez wcześniejszego umawiania się na wizytę, a tak w ogóle to nawet nie musisz być obywatelem Rumunii. To się nazywa zaangażowanie.
Wszystkie szczepienia będą prowadzone normalnie, więc nie ufaj pielęgniarkom, które nalegają, by ukłuć cię w szyję. Warto także zgłaszać wszelkie nietypowe objawy, w tym nagłą niechęć do czosnku.
Zamek Drakuli
Zamek w Branie uchodzi za siedzibę arystokratycznego wampira przez książkę Brama Stokera. Inspiracją postaci był Wład III Palownik nazywany także Drakulą, który słynął z wyszukanych sposobów torturowania swoich wrogów.
Choć Wład III Palownik nigdy nie rządził zamkiem, przypuszcza się, że mógł być tam uwięziony przez kilka miesięcy. Biorąc pod uwagę, że Drakula miał w zwyczaju nabijać wrogów na kolce, zamek jest dość ciekawym wyborem na szczepienia.