7 światowych przywódców, wokół których krążą najdziwniejsze teorie spiskowe

Ludzie u władzy zawsze są obiektem zainteresowania. Podejrzewa się ich o wiele spraw, które zawsze rodzą różne teorie na ich temat. Oczywiście przywódcy państw to ulubione obiekty różnych spekulacji. Im bardziej wpływowy lider, tym więcej wzbudza podejrzeń.

Zobaczcie jakie teorie spiskowe krążą o najbardziej znanych przywódcach. Niektóre są totalnie niedorzeczne!

Kim Dzong Un

Kim Dzong Un słynie ze swojego sadyzmu i kolekcji adidasów. Sama jego osobowość i działania to jedna wielka teoria spiskowa. Krążą jednak plotki, że szalony dyktator Kim Dzong Il został zamordowany na zlecenie syna, by ten mógł objąć władzę.

Biorąc pod uwagę to, że w Korei Północnej nawet nieregulaminowa fryzura jest karalna, ciężko odróżnić plotki od prawdy.

Władimir Putin

Wokół osoby Władimira Putina krąży tak wiele teorii, że trudno je wszystkie zapamiętać. Ciekawy jest jednak fakt, że jego rzekoma służba w KGB okazała się być informacją potwierdzoną. Niektórzy spekulują, że funkcjonariusz Putin nadal do KGB należy.

Przeciwnicy Putina z całego świata uważają go za zimnego i brutalnego zabójcę, a potwierdzenia tej informacji doszukują się w jego zaangażowaniu zbrojnym. Niektórym też nie przypasował wyraz twarzy prezydenta Rosji też nie przypadł do gustu i to w nim doszukują się potwierdzenia plotek.

Putin rzekomo też jest wampirem, podróżnikiem w czasie i do tego jest nieśmiertelny. Pojawiły się też hasła, że jest Mona Lisą, a nawet Reptilianinem.

Angela Merkel

Przez wszystkich znana i niekoniecznie lubiana, kanclerz Niemiec podobno jest członkiem Illuminati. Jej planem jest ściągnięcie rzeszy członków ISIS, by pod pretekstem walki z terroryzmem zaatakować wybrane państwa europejskie. Niektórzy nadal wierzą w dobre serce i pomoc uchodźcom, bo sztański plan Merkel jak do tej pory się nie powiódł.

Rzekomo jest córką Adolfa Hitlera, co by wyjaśniało jej zapędy w ukończeniu dzieła, które rozpoczął Fuhrer. Pojawiają się także zarzuty, że swoją pozycję zawdzięcza Amerykanom, Sowietom lub Watykanowi. Zagmantwane te teorie.

Barack Obama

Obama rzekomo jest Reptilianinem, jednak jego wątpliwa przyjaźń z Putiem wyklucza z tego grona jednego z nich. Razem z żoną uchodzi za skrajnego lewicowego sparatystę i w zaciszu domu planuje zamach, by obalić ulubieńca Ameryki, Donalda Trumpa.

Kiedy przepowiednie Nostradamusa się nie spełniły i prezydentura Obamy okazała się nie zwiastować końca świata, zainteresowanie przeniosło się na inne obszary. Jednak sami widzicie, że w takich okolicznościach drobne braki w akcie urodzenia to nie problem.

Królowa Elżbieta II

Nie mogło zabraknąć poczciwej królowej Elżbiety II. Brytyjczycy nie chcą być gorsi od Rosjan i Amerykanów i mają własnego Reptilianina. Swoją drogą, zgrane trio. Jednak królowa dobrze ukrywa swój ogon, bo wszystkich bardziej interesuje jej niegodziwy plan uśmiercenia księżnej Diany.

Na YouTubie krążył filmik jak zmęczona obchodami swoich 90-tych urodzin Elżbieta po prostu zmienia formę z ludzkiej na tę gadzią. Podobno jest też kanibalem i w swojej zamrażarce trzyma zapasy, a najbardziej oczywiście lubi zjadać dzieci. Bawcie się dobrze podczas oglądania materiałów na YouTube, gdyż jest ich cała masa.

Mimo swojej niegodziwości uwielbia literaturę piękną, w końcu jest autorką wszystkich dzieł Szekspira.

Emmanuel Macron

Ten przypadek niestety bez fantastycznych opowieści rodem z innej planety. Odstawiając na moment jego żonę i skupiając się jedynie na osobie Macrona, również można się dowiedzieć kilku ciekawych rzeczy. W karierze pomógł mu znacząco François Henrot, wieloletni zaufany współpracownik Rothschildów. Brak wiedzy i doświadczenia w sektorze bankowym nie przeszkodziły mu w ekspresowym awansie, by w ciągu zaledwie paru tygodni stać się wspólnikiem. Francuzi do dziś zastanawiają się czy Macron faktycznie jest maskotką w rękach jednej z najbogatszych rodzin na świecie.

Zgodnie z teoriami, Macron jest również członkiem wolnomularstwa. Po objęciu prezydentury, te podejrzenia jedynie umocniły się w oczach wielu osób.

Robert Mugabe

Człowiek, który doprowadził Zimbabwe do ruiny podobno działał na zlecenie zachodu, a być może samego ONZ. Rządy sprawował przez prawie 40 lat, a decyzja o jego ustąpieniu zaskoczyła cały świat. Więcej szkód nie narobi, bo zasadniczo nie ma jak, mimo wszystko mieszkańcy Zimbabwe odetchnęli z ulgą i pożegnali go bez żalu.