×

Tolerancja laktozy rozprzestrzeniła się w Europie w ciągu zaledwie kilku tysięcy lat

Wiele osób nie wyobraża sobie życia bez lodów, mleka czy serów. Okazuje się jednak, że nasz gatunek musiał „zmutować”, aby móc spożywać takie produkty.


Człowiek początkowo nie pił mleka

Mutacja genetyczna, która pozwala dorosłym ludziom trawić mleko zadomowiła się w europejskich populacjach w niezwykle krótkim czasie, co sugeruje, że picie mleka musiało kiedyś przynosić znaczące korzyści w zakresie przeżycia.

Według nowego badania opublikowanego w czasopiśmie Current Biology zaledwie 7,1 procent wojowników epoki brązu było w stanie trawić mleko. Jednakże ta liczba gwałtownie wzrosła w ciągu następnych kilku tysięcy lat z powodu doboru naturalnego.

Wszystkie ludzkie dzieci wytwarzają enzym zwany laktazą, który rozkłada laktozę w mleku matki. W dzisiejszych czasach około jedna trzecia światowej populacji — głównie pochodząca z Europy i Ameryki Północnej — odziedziczyła mutację genetyczną, która powoduje dalsze wytwarzanie laktazy. To pozwala im trawić mleko przez całe życie w jakiekolwiek formie.

Badania genetyczne ujawniają tajemnicę

Osoby, którym brakuje tego genu, zwykle przestają wytwarzać laktazę wkrótce po okresie karmienia piersią. W przypadku spożycia nabiału ich organizm reaguje różnie, zwykle w postaci skurczów żołądka oraz wzdęć. Dlaczego nasz gatunek wytworzył zdolność do spożywania laktozy w dorosłym życiu?

Aby rozwikłać tę zagadkę, naukowcy przeanalizowali materiał genetyczny pobrany z kości 14 żołnierzy epoki brązu. Próbki pochodziły od poległych w bitwie nad rzeką Tollense około 3200 lat temu. Uważa się, że położona we współczesnych Niemczech rzeka była świadkiem pierwszej wielkiej bitwy w północnej Europie, w której wzięło udział około 4000 wojowników.

Nagła zmiana genetyczna

Wyniki sugerowały, że tylko ułamek tych, którzy walczyli nad Tollense, wytwarzali laktazę. To zaskakujące, ponieważ bitwa miała miejsce ponad 4000 lat po rewolucji rolniczej, kiedy hodowla bydła stała się powszechna. Jeszcze bardziej uderzające jest to, że niecałe 2000 lat później około 60 procent populacji na tym obszarze zaczęło wytwarzać laktazę.

Autorzy badania zbadali również zapisy genetyczne odnoszące się do innych szkieletów z epoki brązu ze wschodniej i południowej Europy i odkryli, że tamtejsza ludność także nie tolerowała laktozy. Oznacza to, że od epoki brązu mutacja genetyczna powodująca produkcję laktazy u dorosłych rozprzestrzeniła się w populacji w zdumiewającym tempie, stając się powszechną w ciągu zaledwie 120 pokoleń. Jak wyjaśnia autor badania Krishna Veeramah:

W rzeczywistości jest to niewiarygodnie szybkie tempo zmian genu, który kontroluje trawienie mleka. Wygląda na to, że po prostu posiadając tę ​​jedną zmianę genetyczną, osoby w przeszłości z Europy, które miały zdolność trawienia laktozy, miały o 6 procent większe szanse na urodzenie dzieci niż osoby, które nie mogły. To jest najsilniejszy dowód pozytywnej selekcji naturalnej u naszego gatunku.

Mleko jako alternatywa dla wody?

Nie wiadomo dokładnie, dlaczego osoby pijące mleko były o wiele bardziej skłonne do przeżycia do dorosłości i przekazania swoich genów. Współautor badania Joachim Burger spekuluje, że mleko mogło być ważnym źródłem pożywienia w trudnych czasach:

Ponieważ mleko jest wysokoenergetycznym, względnie niezanieczyszczonym napojem, jego spożycie mogło zapewnić większe szanse na przeżycie. Zwłaszcza w przypadku niedoborów żywności lub gdy zapasy wody pitnej mogły zostać zanieczyszczone.


Źródła: www.cell.com
Fotografie: Fot. Freepik (miniatura wpisu), Twitter, Pixabay

Mateusz Zelek

Fan zoologii, paleontologii oraz technologii. W wolnych chwilach zapalony gracz gier wideo, ale nie pogardzi też dobrą książką.

Może Cię zainteresować