Kolejne badanie sugeruje, że choroba Parkinsona zaczyna się od problemów jelitowych
Naukowcy odkryli jeszcze więcej dowodów na to, że choroba Parkinsona może zacząć rozwijać się w jelitach jeszcze zanim w ogóle rozprzestrzeni się do mózgu.
Nowe dowody
W badaniu z 2017 roku zaobserwowano, że wskaźniki choroby pacjentów, którzy przeszli zabieg zwany wagotomią pniową, są znacznie niższe. Operacja polega na usunięciu fragmentu nerwu błędnego, który łączy przewód pokarmowy z mózgiem.
W trakcie pięcioletniego badania pacjenci, którzy przeszli wagotomię, byli około 40 procent mniej narażeni na rozwój choroby Parkinsona. Według zespołu kierowanego przez Bojinga Liu z Karolinska Institutet w Szwecji, potwierdza to wcześniejsze założenia.
Wyniki te dostarczają wstępnych dowodów na to, że choroba Parkinsona może zacząć się w jelitach.
Niezrozumiała zależność
Wiele dotychczasowych badań łączyło rozwój chorób mózgu z tym, co dzieje się w naszych jelitach. Naukowcy mają nadzieję, że dalsze badania pomogą odkryć tę zależność, a tym samym w przyszłości będziemy w stanie zatrzymać te procesy.
Nerw błędny pomaga kontrolować różne nieświadome procesy, jak tętno i trawienie. Wycięcie jego części zwykle jest związane z usuwaniem wrzodów, jeśli żołądek produkuje niebezpieczny poziom kwasu.
Kolejnym dowodem na tę hipotezę jest to, że ludzie z chorobą Parkinsona często mają problemy żołądkowo-jelitowe dziesiątki lat przez pojawieniem się choroby.
Wagotomia
W najnowszym badaniu przeanalizowano dane szwedzkich rejestrów krajowych z ostatnich 40 lat, które obejmowały 9430 pacjentów po zabiegu wagotomii oraz 377200 osób z populacji ogólnej, które operacji nie przeszły.
Prawdopodobieństwo rozwoju choroby Parkinsona w tych dwóch grupach było początkowo statystycznie podobne. Później jednak naukowcy przyjrzeli się typowi wagotomii, który przeprowadzono w mniejszej grupie.
Rola nerwu błędnego
W sumie 19 osób rozwinęło chorobę Parkinsona ponad pięć lat po wagotomii pniowej (kompletnej), w porównaniu do 60 osób, które przeszły wagotomię selektywną. Uwadze zespołu nie umknął fakt, że nerw błędny odgrywał w tej kwestii pewną rolę.
Jedna z hipotez głosi, że białka jelitowe zaczynają się fałdować w niewłaściwy sposób, a ten „błąd” jakoś zostaje przeniesiony do mózgu, gdzie rozprzestrzenia się z komórki do komórki. Rozwój Parkinsona następuje, gdy neurony zostają zbite, co prowadzi do trudności ruchowych.
Wskazówka
Choć naukowcy nie są do końca pewni, jak to się dzieje, nowe badanie stanowi pewnego rodzaju wskazówkę. Wnioski szwedzkiego zespołu nie są jednak jedyne. W 2016 roku eksperyment na myszach wykazał powiązania między bakteriami jelitowymi i rozwojem choroby Parkinsona.
Inne badanie z 2017 roku wykazało różnice w bakteriach jelitowych u osób chorych i zdrową grupą kontrolną. Wiedząc, gdzie zaczyna się choroba, w przyszłości naukowcy będą w stanie zablokować jej źródło.
Dalsze badania
Zespół zaznacza jednak, że choroba Parkinsona jest złożonym stanem, a w badaniu nie uwzględniono wielu czynników. Warto także zauważyć, że dotychczasowa klasyfikacja to zespół dolegliwości – zbiór różnych, ale powiązanych ze sobą objawów, które mogą mieć wiele przyczyn.
Potrzeba znacznie więcej badań, by potwierdzić teorię i pomóc nam zrozumieć rolę, jaką może to odegrać w rozwoju choroby Parkinsona.