Katastrofa ekologiczna w Kalifornii. Wyciek ropy zanieczyszcza południową część wybrzeża
Wybrzeże południowej Kalifornii zmaga się z katastrofą ekologiczną po wycieku ropy naftowej.
Wyciek ropy w Kalifornii
Do Pacyfiku trafiło tysiące litrów oleju napędowego. Wyciek został zidentyfikowany w sobotę 2 października u wybrzeży hrabstwa Orange niedaleko od Newport Beach, Huntington Beach i Laguna Beach.
Zgodnie z oświadczeniem władz, około 3000 baryłek ropy (ok. 475000 litrów) wylało się do oceanu. Smuga ropy rozciąga się na około 33,6 kilometrów kwadratowych. Przyczyna wycieku nadal nie jest znana.
Katastrofa ekologiczna
Przypuszcza się, że przyczyną wycieku jest rurociąg należący do przedsiębiorstwa Amplify Energy, które zajmuje się paliwami kopalnymi. Firma w weekend powiadomiła o wycieku amerykańską straż przybrzeżną.
Władze nakazały mieszkańcom, by trzymali się z daleka od skażonej wody. Konsekwencje wycieku będą jednak znacznie poważniejsze, niż olej i wszechobecny odór. Wpływ na środowisko jest nieodwracalny.
Trudno dokładnie oszacować konsekwencje, ale sprawy nie wyglądają dobrze. Mimo ustawienia tymczasowych barier, katastrofa już zbiera żniwo. Pokryte olejem ptaki i ryby zaczynają pojawiać się na wybrzeżu.
Breaking: First view of major oil Spill off of Huntington Beach and Newport Beach. Booms deployed. Beaches closed @Pacific_Airshow cancelled #oilspill #orangecounty @latimes @latimesphotos pic.twitter.com/RkN09YTBjS
— Allen J. Schaben (@alschaben) October 3, 2021