Kilkanaście lat temu badacze znaleźli ciało 15-letniej dziewczyny. Wyglądała, jakby spała
W Andach regularnie badacze dokonują zatrważających odkryć. Z całą pewnością należało do nich odnalezienie w 1999 roku dziewczynki, która przez 500 lat znajdowała się w nienaruszonym stanie!
Zamrożona piętnastolatka wyglądała tak, jakby spała.
Po przeprowadzonych testach okazało się, że w takiej pozycji leżała przez pół tysiąclecia. Jej ciało znaleziono na szczycie wulkanu, który ma 6739 metrów wysokości. Ze względu na to, że panuje tam bardzo niska temperatura, 15-latka została zmumifikowana.
Oddana w ofierze bogom
Najprawdopodobniej dziewczynka została złożona w ofierze bogom. Wybierano z reguły młode kobiety, które uznawano za 'czyste’ (dziewice). Przez kilka dni je dokarmiano, a po upływie określonego czasu, podawano truciznę, a na sam koniec je duszono.
Według tego, co ustalili naukowcy, dziewczynka mogła spożywać przez miesiące, a nawet rok przed śmiercią bardzo wartościowe posiłki, o czym świadczy kondycja jej skóry i włosów.
Udało się także ustalić, że dziewczynka w czasie śmierci miała infekcję dróg oddechowych – coś, co dziś przypomina gruźlicę. Badacze wierzą, że dzięki temu uda im się znaleźć lekarstwo na chorobę, która każdego roku zabija wiele osób. Wierzą, że jej poświęcenie nie poszło na marne…